Heej <3
Tak naprawdę nie wiem od czego zacząć, bo głupie przepraszam nie wystarczy.
Strasznie mi wstyd, że przez 52 dni nic nie dodawałam.
Miałam tyle nauki i tyle do poprawy, że musiałam się spiąć i naprawić wszystkie oceny.
Zwłaszcza, że już 4 czerwca leciałam do Londynu na koncert.
Byłam tam sześć dni, a kiedy wróciłam okazało się, że mimo iż mam już swoje świadectwo muszę iść do szkoły, bo nauczyciele robią jeszcze jakieś tematy. Wczoraj na szczęście już wszystko się skończyło i uwaga w tym momencie tańczę Wake Wake :)
Byłam tam sześć dni, a kiedy wróciłam okazało się, że mimo iż mam już swoje świadectwo muszę iść do szkoły, bo nauczyciele robią jeszcze jakieś tematy. Wczoraj na szczęście już wszystko się skończyło i uwaga w tym momencie tańczę Wake Wake :)
Musicie uwierzyć mi na moje słowo, że to wszystko sprawiło, że miałam zanik weny twórczej.
Nie miałam nawet czasu, by spokojnie pomyśleć o rozdziale. Oczywiście nadal wiem jak to wszystko się skończy, ale trzeba skonstruować jeszcze inne rozdziały no i dopiero zakończyć.
Muszę Was powiadomić, że nie będę już bezsensownie przedłużała tego opowiadania i za niedługo je zakończę. Nie wiem też ile z Was moje kochane, będzie jeszcze chciało czytać Sheltered i nie wiem czy ktoś tu jeszcze zagląda, ale jak powiedziałam: " Zaczęłam tą historię to i ją skończę !".
Jeszcze nie wiem kiedy pojawi się rozdział 44, ale teraz gdy mam już czas w końcu będę mogła nad tym pomyśleć :) Dziękuję wszystkim którzy to przeczytają i mnie zrozumieją.
Papatki ;**
Kilka zdjęć z koncertu <3
A tutaj macie jeden filmik <3
Ja nadal czytam tego bloga i wcale nie zamierzam przestać. Masz dar do pisanie i musisz go wykorzystywać.
OdpowiedzUsuńDuszka
Ja tez nadal czytam twojego bloga I nie przestane :) fajny filmik i jaki Zayn uśmiechnięty :)
OdpowiedzUsuńJa cały czas tu zaglądam i nawet nie wiesz jak się ucieszyłam wchodzę i jakiś nowy post ;) Szkoda, że nie rozdział, no ale cóż xD
OdpowiedzUsuńWiem, że szkoła jest poje*ana u mnie nauczyciele w czwartek przed końcem roku mówią, że będą lekcje, ale ja ostatni tydzień odpuszczam ;) ~Nika
Jej zamierzam czytać Twojego bloga :)
OdpowiedzUsuńZazdroszcze koncertu i zobaczenia ich na żywo <3
Czekamy na nowe rozdziały <3
OdpowiedzUsuń